Zadaj pytanie
Witam,

Ciezko powiedziec czy zyje czy zdechl, chyba nigdy nie zyl.
Caly projekt jest konceptem/ prototypem, ktory napewno bede chcial zrealizowac, jednak nie tak, ze uciekamy stad bez buly kupujemy dzialke i "jakos to bedzie".

Jestem jeszcze mlody, ale juz zaczynam wlasna dzialalnosc, takze codziennie od chwili pojawienia sie tego marzenia w moim zyciu ciezko pracuje, zeby go spelnic.

Ten i nastepny rok pokaze, czy dzialalnosc zarobi na projekt.

Kazdy z tych zadeklarowanych uczestnikow w tym ja, napewno rozwija sie i kombinuje, jak sie ustawic tutaj, zeby raz na rok sobie na 3-4 miechy, czy tam ile chcecie latac do Hiszpani/portugali na dzialeczke.

Mysle, ze jak sam uzbieram chociaz mala kwote, to zaczne pytac, po znajomych po necie, o wspolinwestycje, wspolwlasnosc, mysle, ze fajnie to by sie polaczylo z crowdfundingiem, np dajesz 500zl i mozesz raz na rok przyjechac na dzialke na tydzien i zagwarantowane masz nocleg, wyzywienie, atrakcje, tylko sam oplacasz sobie przyjazd i wyjazd.

Jakby ktos byl z Krakowa i chcialby przedyskutowac pomysl, lub wrzucic swoje dwa grosze, zachecam do kontaktu ze mna.

Jakby ktos chcial zainwestowac w moja dzialalnosc, to tez zachecam wesoły


  PRZEJD NA FORUM